Na upalne dni nie ma nic lepszego na obiad niż chłodnik, ja robiłam z przepisu Roberta Makłowicza ale dodałam jeszcze rzodkiewkę i wyszedł pyszny. Na pewno jeszcze powtórzę bo to dopiero początek lata.
Chłodnik litewski Roberta Makłowicza
Składniki:
- duży pęczek boćwiny wraz z małymi buraczkami
- 2 ogórki zielone
- 1/2 pęczka rzodkiewki
- 1/2 szklanki posiekanego koperku
- 2 łyżki posiekanego szczypiorku
- 2 jajka ugotowane na twardo
- 1-2 ząbeki czosnku
- 6 szklanek kefiru
- 1/2 szklanki kwaśnej śmietany
- sól
Przygotowanie:
Boćwinkę płuczemy i siekamy, buraczki cieniutko obieramy i kroimy w kostkę. Wkładamy do garnka, zalewamy niedużą ilością wody (ok. pół szklanki) i dusimy ok. 10 minut.Odstawiamy do ostygnięcia. Mieszamy z kefirem i śmietaną, dodajemy zgnieciony czosnek, szczypiorek, koperek, pokrojone w drobną kostkę ogórki i drobno pokrojoną rzodkiewkę (lub trzemy na tarce), solimy do smaku i odstawiamy do lodówki na kilka godzin. Podajemy z ugotowanym jajkiem.
Życzę smacznego.
Ależ ma piękny kolor,na pewno pycha!
OdpowiedzUsuń